Hahah cała prawda! Tyle tylko że nasz kochany premier w te bramki wjeżdża :P ale już sobie za dużo nie pogada, w końcu wybył z kraju (za lepszą pensją ) :P
No właśnie nie wjeżdża :) jakby wjeżdżał to już byśmy w Polsce Euro mieli. A wtedy to nawet ja bym się spakował i wyjechał... tylko gdzie? Na zmywak? Pokićkane to wszystko !
No z tą znajomością angielskiego ciężko chyba :) ale do grudnia ma się nauczyć ;) a na nartach śmiga chyba, czytałam artykuły że jeździ często więc coś tam pewnie umie.
Narciarscy malkontenci :) A ja uważam, że wiele się w Polsce zmienia na plus, oczywiście te zmiany mogłyby zachodzić szybciej, no ale nie można tak caly czas narzekać
Hahah cała prawda! Tyle tylko że nasz kochany premier w te bramki wjeżdża :P ale już sobie za dużo nie pogada, w końcu wybył z kraju (za lepszą pensją ) :P
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie wjeżdża :) jakby wjeżdżał to już byśmy w Polsce Euro mieli. A wtedy to nawet ja bym się spakował i wyjechał... tylko gdzie? Na zmywak? Pokićkane to wszystko !
OdpowiedzUsuńHahahahhaa ale się uśmiałam :) nawet podobny :P a on w ogóle umie jeździć na nartach ? czy tak jak ze znajomością języka angielskiego :P ?
OdpowiedzUsuńNo z tą znajomością angielskiego ciężko chyba :) ale do grudnia ma się nauczyć ;) a na nartach śmiga chyba, czytałam artykuły że jeździ często więc coś tam pewnie umie.
OdpowiedzUsuńJeździ jeździ ale jak mu to wychodzi tak jak rządzenie państwem to kicha hehe :P
OdpowiedzUsuńDobre dobre :) uśmiałam się.
OdpowiedzUsuńNarty we Włoszech to dobry sposób na zimowe szaleństwo. Każdy znajdzie tam dla siebie odpowiedni stok. No i można spotkać ciekawych ludzi :)
OdpowiedzUsuńNarciarscy malkontenci :) A ja uważam, że wiele się w Polsce zmienia na plus, oczywiście te zmiany mogłyby zachodzić szybciej, no ale nie można tak caly czas narzekać
OdpowiedzUsuń